Sunday 4 November 2012

We are in ...

Po krotkiej przerwie wracamy do Was z mala porcja zdjec, niestety w kiepskiej jakosci, bo los tak chcial, ze zapomnialysmy zabrac baterie do lustrzanki i jedynym ratunkiem w tej sytuacji byl telefon. Musialysmy odpuscic sobie fotogrfowanie detali itp bo w tym przypadku, efekt bylby raczej marny. Mala zagadka dla Was - jak myslicie, dokad sie wybralysmy tym razem?? :) Specjalnie wybralysmy takie zdjecia, zeby nie bylo to oczywiste na pierwszy rzut oka. W nastepnych postach wrocimy z wieksza iloscia zdjec!








8 comments: